Przedwiośnie

Stefan Żeromski    


1. Tytuł powieści oznacza:

  • budzenie się świadomości narodowej Cezarego (wiosna świadomości to pełne zaangażowanie w budowę nowej Polski, ideowe przeobrażenie Cezarego)
  • odniesienie do sytuacji w Polsce po odzyskaniu niepodległości (śnieg odsłania zniszczenia po zimie)
  • Wiosna - stan po reformach (pełne słońce)
  • Okres czasu po zimie przed wiosną (Kończące się zapasy jedzenia biedni starzy chorzy ludzie wystawiani przed mieszkania bo szkoda na nich jedzenia )

    2. Apokalipsa historii - obraz rewolucji w Baku:

  • sceny opisujące sterty ludzkich zwłok wrzucanych do morza i zjadanych przez ryby, makabryczny opis strumienia krwi wsiąkającego w ziemię
  • świat amoralny
  • dewaluacja wartości
  • wykreowana przez Żeromskiego wizja rewolucji ma zdecydowanie oskarżycielską wymowę

    3. Czas i miejsce akcji:

  • Czas: 1914-1924
  • Miejsce: Baku, Nawłoć, Warszawa, Moskwa

    4. Naturalizm

  • Ludzie zmuszeni przez Kończące się zapasy po zimie zmuszeni są wystawiać starszych ludzi przed dom na mróz by przetrwać do wiosny.

    5. Symbole:

  • Przedwiośnie (tytuł) – przedwiośnie symbolizuje w powieści etap rozwoju, na jakim znajduje się niepodległa
    Polska w momencie przybycia na jej tereny Cezarego Baryki. Okazało się bowiem, że niedawno wyzwolony kraj boryka się z wieloma problemami
    gospodarczymi i ekonomicznymi, co stanowi źródło rozczarowania tak długo oczekiwaną niepodległością. Polska młodości Cezarego Baryki to czas
    przygotowania do prawdziwego odrodzenia, które oznacza tutaj wyjście z nędzy wszystkich klas społecznych, wyprowadzenie kraju z kryzysu gospodarczego,
    zapewnienie obywatelom dostępu do edukacji i opieki zdrowotnej. Owo przedwiośnie charakteryzuje się swoistą „błotnistością”,
    tak podkreślaną w różnych miejscach tekstu, a przeciwstawioną sterylności szklanych domów. Przedwiośnie to czas kiedy społeczeństwo dopiero zakasuje rękawy i bierze się do odbudowy państwa.

  • Ostatnia scena – odłączenie się od manifestujących – przedstawia ona głównego bohatera – Cezarego Barykę, kroczącego z manifestantami, pod rękę z Lulkiem,
    ale zaraz po tym jak policja ukazuje się przed tłumem, Cezary wychodzi przed manifestantów. Scena ta ma charaktery wyraźnie niejednoznaczny, czyni powieść utworem otwartym.
    Odłączenie od manifestującego tłumu może symbolizować niezgodę z ideałami rewolucji. Należy jednak pamiętać, że ta scena została poprzedzona innym istotnym wydarzeniem. Oto młody rewolucjonista
    spotyka swoją dawną kochankę – burżujkę i wyznaje, że byłby gotów rozpętać rewolucję, by dostać w swoje ręce jej obecnego męża. To bardzo wiele mówi nam o
    motywacjach Cezarego – jego czyny nie są wynikiem przemyśleń, przyjęcia bądź odrzucenia postulatów którejś ze stron, ale stanowią skutek spiętrzających się emocji.
    Ostatnia scena może więc być wyrazem obaw autora o los młodego pokolenia, które ze względów emocjonalnych łatwo przyjmie ideologię bolszewików za swoją.
    Przecież rewolucja jest o wiele właściwsza młodym niż ewolucja.

  • Szklane domy – to symbol nowej cywilizacji opartej na postępie technicznym, cudownym wynalazku pozwalającym żyć ludziom w czystości i
    wygodzie za niewielką cenę, a dodatkowo wpływającym pozytywnie na ich życie moralne i duchowe. Szklane domy są jednocześnie piękne, funkcjonalne i kruche. Ich kruchość nie odnosi się wyłącznie do właściwości fizycznych, ma ona również znaczenie metaforyczne.
    Szklane domy symbolizują nową, ale kruchą, nietrwałą cywilizację. Nie uwzględniono w niej bowiem kwestii ludzkiej zawiści, chciwości, żądzy władzy, itp. tak właściwych współczesnemu światu. Szklane domy to synonim utopii.

  • Walizka Seweryna Baryki – to symbol normalności, ale i luksusu. W jej wnętrzu znajdują się same najpotrzebniejsze rzeczy, których każdy
    człowiek używa codziennie, jednak w sytuacji wojny jej zawartość okazuje się cennym skarbem, pozwalającym bohaterom choć przez chwilę poczuć się ludźmi.

    8. Koncepcje odbudowy państwa polskiego w "Przedwiośniu":

    Słynne są trzy koncepcje naprawy kraju zawarte w powieści Żeromskiego, która ma przede wszystkim wymiar polityczny.
    Rzeczywistość młodego państwa rozczarowała wielu, ktbrzy czekali na odzyskanie niepodległości. Do grona krytyków należał także Żeromski. Oto trzy programy zaprezentowane w powieści:

  • Wizja szklanych domów. Tę idealistyczną koncepcję głosił ojciec Cezarego - stary Baryka.
    Opowiadał o Polsce jako o krainie dobrobytu, w której robotnicy mieszkają w estetycznych, higienicznych,
    ciepłych - szklanych domach. Tę szklaną arkadię zamieścił Żeromski w powieści nie bez przyczyny. Poprzez kontrast -
    zderzenie faktu rzeczywistego z tak idealistyczną wizją budzi rozgoryczenie. Poza tym epizod "szklanych domów"
    jest krylyką odwiecznych romantycznych złudzeń i wiary w fantazje piękne, lecz nierealne.

  • Koncepcja Gajowca - tzw. gajowszczyzna. Ten sposbb myślenia był dosyć rozpowszechniony w Polsce międzywojennej.
    Gajowiec - dawny adorator matki Cezarego, a teraz jego opiekun - wyznaje ideę "Polski złożonej z trzech połówek".
    Wierzy w systematyczne reformy ekonomiczne, w powolne wychodzenie z zaborczych zaszłości, w konieczność wzmocnienia pieniądza
    i włożenia w reformę ojczyzny ogromu pracy. Dopełnia całości tej koncepcji pogląd o sile modlitwy i opiece boskiej nad Polską.
    Wydaje się, że jest to koncepcja najbliższa autorowi. Wprawdzie ukazuje pisarz jej ułomności, lecz na tle innych głosów w tej sprawie jest to najbardziej konkretny program.

  • Komunistyczna koncepcja Lulka. Jest to postawa niepopularoa w międzywojennym okresie,
    gdyż za wzór stawiała rewolucję rosyjską i głosiła jedność klas -jako wartość wyższą niż odrębność narodowa.
    Wśród argumentów "za" stawia Żeromski krytyczną sytuację robotników i biedoty, stan ekonomiczny i zdrowotny tych ludzi,
    wizję więzieb przepełnionych "przestępcami politycznymi", czyli komunistami. Lecz natychmiast przedstawia kontrargumenty:
    wizję władzy w rękach klasy robotniczej jako wizję władzy w rękach ludzi, ktbrzy jej nie uniosą - chorych i ciemnych,
    ironicznie określa wizję rewolucji jako "raju na wzór Baku", Polskę widzijako ideał naczelny, rząd i prawojako rzetelne wartoŚci.
    Postać Lulka-aktywisty jest wyraźnie antypatyczna, a końcowa scena Cezarego Baryki wśród demonstrantów - obok Lulka -
    nie jest jednoznaczną decyzją. Baryka idzie wśród robotników - ale oddzielnie, sam. Tak jakby uznawał ich racje,
    lecz nie podpisywał się pod całością koncepcji.

    Bohaterowie:

  • Cezary Grzegorz Baryka
    Urodzony w 1900 r. jedyny syn Seweryna i Jadwigi; w młodości na niczym mu nie zbywało; ojciec marzył,
    by Cezary został lekarzem; zatrudniał w domu guwernerów, uczył go języków obcych i gry na fortepianie.
    Po wybuchu wojny i wyjeździe ojca Czaruś upajał się wolnością, obserwując krwawe zajścia rewolucyjne 1917 roku i
    słuchając trybunów ludowych, stał się zwolennikiem nowego porządku społecznego; pouczał nawet własną matkę.
    Po konfiskacie domu i śmierci matki cudem uniknął śmierci, pokazując żołnierzom tureckim legitymację wystawioną
    w polskim konsulacie, na której było napisane, iż jest obywatelem „jakiegoś Lechistanu". Pracując przy zakopywaniu
    trupów Ormian, wyrżniętych na wiosnę 1918 r. w Baku przez Tatarów i Turków, został odnaleziony przez ojca.
    Kiedy razem, przez Moskwę i Charków, wracali do Polski, Cezary nadal słuchał agitatorów komunistycznych,
    jednocześnie zastanawiając się nad postawą ojca, który marzył o powrocie do ukochanej ojczyzny: I oto wytworzył
    się w jego organizmie jakby nowotwór uczuć, pulsujący od pasji sprzecznych w sobie. Cezary był tu i tam, w Rosji
    i w Polsce, był z ojcem i przeciwko niemu. Szarpał się i mocował ze sobą samym, nie mogąc dać sobie rady.
    Na przedwiośniu 1919 r. Cezary przekroczył granicę Polski. Po przyjeździe do Warszawy dzięki pomocy Szymona Gajowca
    zapisał się na medycynę; latem 1920 r. został wcielony do wojska polskiego i wziął udział w wojnie
    polsko-bolszewickiej 1920 r. W listopadzie 1920 r., korzystając z zaproszenia Hipolita Wielosławskiego,
    wyjechał do jego rodzinnego majątku w Nawłoci pod Częstochową. Blisko dwa miesiące miło spędzał czas w otoczeniu
    trzech zakochanych w nim panien: Laury Kościenieckiej, Karoliny Szarłatowiczówny i Wandzi Okszyńskiej. Jednocześnie
    po raz kolejny w swym życiu odczuwał samotność i wyobcowanie: Westchnął sam przed sobą nad swoją dolą.
    Obcy jest wszędzie, sam. Jakiś cudzoziemiec między rodakami, jakiś zbłąkany pies bez domu, pana i podwórza.
    Po tragicznej śmierci Karusi i kompromitującym zakończeniu romansu z Laurą Cezary spędził dwa tygodnie w folwarku
    Wiełosławskich w Chłodku, gdzie ciężko pracował od świtu do nocy i przyglądał się niedoli biedoty wiejskiej.
    Po powrocie do Warszawy poznał nędzę żydowskiej dzielnicy miasta, prowadził też dyskusje ideowe z Antonim Lulkiem,
    który zabrał go na konspiracyjne spotkanie polskich komunistów. Wkrótce potem, podczas rozmowy z Szymonem Gajowcem,
    Cezary Baryka wypowiedział wiele gorzkich słów pod adresem niepodległej Polski, zarzucając władzom państwowym
    nieudolność i brak pomysłu na udoskonalenie kraju: Boicie się wielkiego czynu, wielkiej reformy agrarnej, nieznanej
    przemiany starego więzienia. (...) Macież wy odwagę Lenina, żeby wszcząć dzieło nieznane, zburzyć stare i wszcząć
    nowe4 (...) Polsce trzeba na gwałt wielkiej idei! Niech to będzie reforma rolna, stworzenie nowych przemysłów,
    jakikolwiek czyn wielki, którym ludzie mogliby oddychać jak powietrzem. Tu jest zaduch.
    W ostatniej, dość zagadkowej scenie powieści, która rozegrała się na wiosnę 1921 r.,
    Baryka przyłączył się do pochodu zwolnionych z fabryki robotników i w jednym szeregu z komunistami szedł na Belweder:
    Baryka wyszedł z szeregów robotników i parł oddzielnie, wprost na ten szary mur żołnierzy - na czele zbiedzonego tłumu.

  • Seweryn Baryka
    Ojciec Cezarego, w młodości nie zdobył gruntownego wykształcenia, później robił karierę urzędniczą w Rosji.
    Już jako "zasobny w oszczędności arywista", czyli karierowicz, przybył do Polski, ożenił się z Jadwigą z Dąbrowskich,
    by zaraz później wyjechać do Baku, gdzie został ważną figurą w przemyśle naftowym.
    Jak największy skarb przechowywał rodzinną pamiątkę - pamiętnik z czasów powstania listopadowego,
    gdzie znajdowała się wzmianka o dziadku Kalikście, który po insurekcji utracił cały majątek. W sierpniu 1914 r.
    Seweryn Baryka został powołany do armii rosyjskiej, walczył w Prusach i w Karpatach; następnie
    zdezerterował i wstąpił do legionów Piłsudskiego; w cudowny sposób powrócił do Baku, gdzie odnalazł syna.
    W pociągu jadącym do Moskwy Seweryn Baryka opowiedział synowi legendę o cywilizacji "szklanych domów".
    Seweryn nie doczekał powrotu do ojczyzny, zmarł z wycieńczenia w pociągu wiozącym repatriantów
    i został pochowany na wiejskim cmentarzu po stronie rosyjskiej. Przed śmiercią nakazał synowi
    powrócić do Warszawy i odnaleźć przyjaciela rodziny, Szymona Gajowca.

  • Jadwiga z Dąbrowskich Barykowa
    Matka Cezarego, większą część życia spędziła w Rosji, tęskniąc nieustannie za rodzinnymi Siedlcami,
    w których przeżyła wczesną młodość i pierwszą miłość do Szymona Gajowca, wówczas skromnego urzędniczyny
    pod rządem rosyjskim. Była osobą cichą, skromną, zagubioną i nieśmiałą, kiedy jednak w Baku wybuchła wojna domowa i rewolucja,
    okazała się bardzo dzielną i rozsądną kobietą, do ostatniej chwili z ogromnym poświęceniem opiekowała się synem.
    Skazana przez władzę bolszewicką na przymusowe roboty, zmarła z wycieńczenia.

  • Szymon Gajowiec
    W młodości skromny kancelista, pochodzący z chłopów podlaskich czy tam z jakiejś drobnej zagonowej szlachty;
    zakochany w Jadwidze Dąbrowskiej. Po 1918 r. otrzymał posadę w Ministerstwie Skarbu JI RP;
    dla Cezarego Baryki był opiekunem i ojcem duchowym. W wolnych chwilach pisali wspólnie książkę o Polsce rzeczywistej,
    zrodzonej z trzech nierównych połówek, która miała wstrząsnąć sumieniami rodaków. Gajowiec
    to typ XlX-wiecznego Polaka-patrioty, który mówił o ludziach swego pokolenia: Jesteśmy urodzeni z defektem polskości.
    Jego wielką pasją była reforma monetarna (kult „złotego") oraz idea spółdzielczości,
    którą przejął od Edwarda Abramowskiego. W dyskusjach prowadzonych z Baryką Gajowiec sprzeciwiał
    się stanowczo idei rewolucyjnych zmian w państwie polskim, usprawiedliwiał powolne tempo zmian w kraju
    i roztaczał przed swym rozmówcą wizję Polski jako stanów zjednoczonych, wolnych i równych,
    urządzonych na drodze ewolucyjnych zmian społecznych i gospodarczych.
  • Hipolit („Hip") Wielosławski
    Przyjaciel Cezarego Baryki z wojska, wspólnie walczyli w piechocie polskiej pod komendą gen.
    Sikorskiego; któregoś dnia Baryka ocalił Hipowi życie, zyskując jego dozgonną wdzięczność;
    jeszcze na froncie zawarli przyjaźń od serca i sztamę de grubis (na całego!). Hipolit pochodził
    ze starego ziemiańskiego rodu, ale Cezary uważał go za morowego kompana:
    W listopadzie 1920 r. Hip zaprosił Barykę do rodzinnego majątku Nawłoć, leżącego pod Częstochową.

  • Karolina („Karusia") Szarłatowiczówna
    Siostra cioteczna Hipolita Wielosławskiego, jedynaczka i sierota - podczas rewolucji 1917 r.
    jej rodzina utraciła majątek na Ukrainie, rodzice wkrótce zmarli; Wielosławscy chcieli wyposażyć swą krewną,
    zapisując jej folwark w Chłodku. Karusia spodobała się Cezaremu Baryce,
    doszło nawet do przelotnego zbliżenia (tańce, przytulenia, pocałunki), kiedy jednak Czaruś poznał piękną Laurę,
    porzucona Karolina cierpiała z miłości i umarła otruta strychniną przez Wandzię Okszyńską.

  • Wanda Okszyńska
    l6-letnia panna, siostrzenica rządcy Nawłoci, pana Turzyckiego, zamieszkuje wraz z matką w tzw.
    „Ariance" (budynku kancelisty), w którym kwaterował także Cezary Baryka.
    Wandzia to mało inteligentna i zakompleksiona „oślica", która nie potrafiła nauczyć się tabliczki mnożenia,
    ale miała olbrzymi talent muzyczny. Od momentu, kiedy zagrała z Cezarym Tańce węgierskie Liszta,
    zapałała do niego nieodwzajemnioną miłością, która popchnęła ją w końcu do zbrodni:
    podglądając „amory" Cezarego i Karusi, nie domyślając się romansu Baryki z Kościeniecką,
    Wandzia zemściła się na Karolinie, wsypując jej do szklanki z sokiem porzeczkowym śmiertelną dawkę strychniny.

  • Ks. Anastazy Wielosławski („Nastek")
    Przyrodni brat Hipa Wielosławskiego, młody kapłan, wychowanek kolegium jezuickiego w Chyrowie; wesołek,
    lubił wypić, w towarzystwie wyznawał zasadę: Primum edere, deinde philosophori (tzn. „najpierw jeść,
    potem filozofować"), nie zaniedbywał jednak swych kapłańskich obowiązków.
    Po tragicznej śmierci Karusi próbował (bezskutecznie) namówić Cezarego do spowiedzi z całego życia.

  • Laura Kościeniecka
    Młoda i piękna "wdowa-narzeczona", sąsiadka Wielosławskich i pani na Leńcu; po pierwszym
    mężu literacie odziedziczyła w spadku majątek, teściową i dwójkę nie swoich dzieci.
    Nowego narzeczonego ("bogatego nuworysza") Laura traktowała jako remedium na kłopoty finansowe.
    Tuż przed balem charytatywnym w Odolanach Laura zostaje kochanką Czarusia; potajemne schadzki
    odbywały się odtąd w pałacu w Leńcach, zabudowaniach folwarcznych lub w hotelu miejskim.
    Romans wykrył w końcu narzeczony Laury, Barwicki. Podczas przepychanki w bibliotece Baryka wymierzył
    cios szpicrutą swojej ukochanej, która wyrzuciła go za drzwi. Wkrótce potem wyszła za mąż za Barwickiego.
    Ostatnie, pożegnalne spotkanie byłych kochanków odbyło się w Ogrodzie Saskim, w Warszawie,
    wczesną wiosną 1921 r.

  • Władysław Barwicki
    Narzeczony Laury Kościenieckiej, dorobkiewicz, cwaniak i blagier, który w 1920 r. wykręcił się od poboru do wojska;
    wielki bogacz, właściciel majątku w Suchołustku.

  • Pan Gruboszewski
    Ekonom w Chłodku (folwarku Wielosławskich), gdzie od 36 lat mieszkał wraz z żoną; panicznie boi się Baryki,
    traktując go jako tajnego spostrzegacza, donosiciela, a nawet kandydata na posadę ekonoma,
    domniemanego swego następcę.

  • Antoni Lulek
    Chorowity, słaby, nikły blondyn, student prawa, który połowę życia spędził w więzieniach: agitator komunistyczny,
    który dyskutował z Baryką o sprawach ideowych. Zapalony rewolucjonista, znający pisma Marksa: nadzwyczajnie oczytany
    i świetny dialektyk; z całego serca nienawidził niepodległej Polski, którą nazywał:
    najreakcyjniejszym skirem (nowotworem) ludzkości; najczęściej powtarzane przez niego słowa to: „rewolucja", „proletariat" i „walka klas".